Rozrywka online to łatwy sposób na oderwanie się od rutyny - Ice Casino

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors

Juniorzy B2 – podsumowanie jesieni.

Dużym sukcesem klubu jest dziś niezwykle rozbudowana drużyna juniorów. Z początkiem sezonu 2020/2021 liczyła ona blisko 50 zawodników! Do tej kategorii już w lipcu dołączyli gracze z rocznika 2005, pojawiło się również wiele nowych twarzy, chcących realizować się w treningu na wysokim poziomie i w świetnych warunkach.

Przed rozpoczęciem sezonu nastąpiły też pewne zmiany w sztabie szkoleniowym. Do Przemysława Dobrocha dołączyli na stałe trenerzy Łukasz Terlecki i Piotr Doncer, a w zajęciach jako wsparcie sporadycznie uczestniczył również trener Marek Dragosz, dyrektor sportowy klubu.

Wszyscy juniorzy trenowali wspólnie. To też dawało dużą dawkę dodatkowej motywacji, możliwość rywalizacji z najlepszymi i podglądania gry starszych zawodników przez młodszych. Między innymi dzięki temu oraz stosowanej mocnej rotacji w składzie runda jesienna w kategorii junior młodszy należała do bardzo udanych. I to praktycznie niezależnie od tego jakie akurat zestawienie osobowe było na dane spotkanie.

A zaczęło się oczywiście od … przełożonego meczu z SMS Kraków 😉 Pierwsze spotkanie, z Hutnikiem II, (czyli naturalnym kandydatem do awansu) mimo iż było rozgrywane był tego samego dnia co mecz w kategorii junior starszy z Progresem wniosło wiele optymizmu na dalszą część rundy. Jedynie wynik 2:5 nie przystawał do zaprezentowanej jakości gry. Na drugi mecz czekaliśmy dwa tygodnie, ale było warto. Część grupy grała z Prokocimiem w juniorach starszych, gdy drugą część podejmował w juniorach młodszych Krakus Nowa Huta. Mecz na niespecjalnie wykoszonej murawie i w upale nie porywał, ale dał naszej drużynie bardzo ważną wartość mentalną. W 37. minucie gospodarze prowadzili 2:0, a w 60. minucie jeszcze 3:2. Mimo to wygraliśmy, bo tym jak w 87. minucie Maciek Marzec trafił do siatki! Pierwsze 3 punkty, wyrwane cudem zwycięstwo i to w spotkaniu, w którym nie kleiło się praktycznie nic – to musiało pozytywnie wpłynąć na piłkarzy.

I dalej runda potoczyła się już jak z płatka. Kilka spotkań nie miało swojej wielkiej historii. 6:0 ze Słowikiem Olkusz czy 12:0 z Zieleńczanką można jedynie odnotować. Z ciekawostek – w tym drugim meczu na boisku w rzadko obecnie spotykanym charakterze napastnika pojawił się Mikołaj Zając i w ciągu zaledwie 27 minut strzelił … 5 bramek. Zapachniało trochę Robertem Lewandowskim i okazało się, że w niektórych przypadkach ze strzelaniem bramek jest jak z jazdą na rowerze – tego się nie zapomina 😉

Jakościowo dwa najlepsze mecze to były chyba spotkania z SMS Kraków, „tradycyjnie” rozegrane w odstępie kilku dni 😀 Szczególnie wyśmienicie zespół zaprezentował się w drugim z kolei, wyjazdowym spotkaniu. Mimo, że skład był zupełnie inny niż w pierwszym meczu, rozgrywanym w tygodniu. Zdarzyły się błędy indywidualne, ale poza nimi drużyna świetnie broniła, grała z polotem w ofensywie, strzelała piękne bramki po przemyślanych akcjach. W skrócie miała pełną kontrolę nad poczynaniami boiskowymi. W pierwszym natomiast z tych dwóch meczów można odnotować kolejną ciekawostkę – nieprawdopodobną wręcz ilość zmarnowanych sytuacji podbramkowych. Finalnie wraz z czterema strzelonymi bramkami wynotować można było spokojnie 14-15 tzw. „setek”. Z jakich pozycji tam nie trafiali nasi zawodnicy to tylko oni chyba już obecnie wiedzą.

Między czasie oprócz ogromu strzelanych bramek i dużej ilości zdobywanych punktów, zdarzyły się również dwie porażki, z faworytami ligi. Z Cracovią zagraliśmy mocno rotując składem (m.in. 4 zaplanowane zmiany w przerwie). Ciekawie graliśmy w ofensywie, ale beztrosko w defensywie, stąd wynik w zasadzie oddaje to co działo się na boisku. Z Hutnikiem natomiast już bez rotacji w składzie rozegraliśmy jeden z lepszych meczów w całej rundzie. Można powiedzieć, że goście mieli w tym spotkaniu ogrom szczęścia, że zakończyli je minimalną wygraną 1:0, która podtrzymała ich nadzieje na uzyskanie promocji do gry w barażach o Małopolską Ligę Juniorów Młodszych.

W drugiej części rundy – w meczach z Krakusem Nowa Huta u siebie oraz Słowikiem Olkusz i Zieleńczanką na wyjazdach nie wprowadzaliśmy już dużych zmian do kadr meczowych i te mecze nadal dobrze wyglądały. Gładkie i wysokie zwycięstwo z Krakusem, wyrównany mecz zakończony kolejnym „wyszarpaniem” zwycięstwa (drużyna przegrywała już 2:1) ze Słowikiem czy grane w 18-osobowej kadrze bezbramkowe spotkanie w błotnistej mazi z Zieleńczanką  – wszystkie te mecze miały lepsze i gorsze momenty, ale ich ogólna ocena jest zdecydowanie pozytywna.

Na koniec w podsumowaniu zostawiliśmy prawdziwą jak to się dziś popularnie mówi „truskawkę na torcie”, czyli chyba najlepszy mecz rundy jesiennej juniorów Pogoni Kraków. 8 listopada na J&J Sport Center przyjechał zespół Cracovii, którego celem było jedynie przypieczętowanie awansu do baraży o ligę wojewódzką. Chłopcy głównie z rocznika 2005, którzy zapewne będą stanowić w kolejnym sezonie o sile nowego zespołu „Pasów” w Centralnej Lidze Juniorów, być może byli zbyt pewni tej wygranej, być może nas zlekceważyli.. Pewne jest, że Pogoń zagrała świetny mecz, od bramkarza po napastnika i każdego pojawiającego się na boisku gracza z ławki rezerwowych. Tym razem, chyba po raz pierwszy w historii naszym zawodnikom nie przeszkodziła znana marka lokalnego rywala. Zaangażowanie spotkało się z jakością i rozumieniem poczynań boiskowych, a kilku zawodników zanotowało również wysokiej klasy występy indywidualne. Ogólnie spotkanie było bardzo interesujące dla widza. Trochę taki piłkarski rollercoaster. Pogoń prowadziła 1:0, później przegrywała 1:2, 2:3, by wygrać 5:3! Zwycięstwo tym samym zmieniło układ tabeli. Na czoło wysunął się Hutnik i to on zagrał we wspomnianych barażach, które później z resztą wygrał. Oczywiście ta sytuacja była tylko poboczną, bo nasi zawodnicy przede wszystkim sobie mieli bardzo wiele do udowodnienia. I tego dokonali, co może być swoistym kamieniem filozoficznym w ich dalszym szkoleniu.

Trener Przemysław Dobroch: „To była bardzo dobra runda w naszym wykonaniu. Gdybyśmy nie stosowali zakładanej rotacji w składzie, związanej z wprowadzaniem zawodników z rocznika 2004 i 2005 do juniorów starszych, a nawet seniorów, to być może świętowalibyśmy dziś awans do Małopolskiej Ligi Juniorów Młodszych. To jednakże nie jest nasza podstawowa droga i cieszymy się, że w wyznaczonych celach mamy zrozumienie zawodników. Ponad wszystkim stawiamy indywidualny rozwój naszych młodych piłkarzy i taka filozofia zdecydowanie się opłaca, bo postępy są widoczne nawet zupełnie nieuzbrojonym okiem. Cennym doświadczeniem kontrolnym były dla nas mecze towarzyskie już po zakończeniu ligi. Z przedstawicielami najwyższej wojewódzkiej klasy rozgrywkowej graliśmy jak równy z równym i to napawa nas dodatkowym optymizmem przed ciekawie zapowiadającym się kolejnym półroczem.”

Lista rozegranych spotkań (chronologicznie):

Hutnik II Kraków – Pogoń Kraków 5:2
Krakus Nowa Huta – Pogoń Kraków 3:4
Pogoń Kraków – Słowik Olkusz 6:0
Cracovia II – Pogoń Kraków 8:3
Pogoń Kraków – SMS Kraków 4:2
SMS Kraków – Pogoń Kraków 3:5
Pogoń Kraków – Hutnik II Kraków 0:1
Pogoń Kraków – Zieleńczanka Zielonki 12:0
Pogoń Kraków – Krakus Nowa Huta 6:3
Słowik Olkusz – Pogoń Kraków 2:3
Pogoń Kraków – Cracovia II 5:3
Zieleńczanka Zielonki – Pogoń Kraków 0:0

Strzelcy bramek:

6 – Olejniczak

5 – Król, Zając

4 – Błyszczuk, Marzec

3 – Dąbrowski, Kończak, Pieprzyca

2 – Kowalik, Woyna-Orlewicz, Zawisza

1 – Ferenc, Gębala, Kajdrowicz, Kawaler, Krówka, Kukułka, Lachman, Mikołajski, Siemieński, Strach, Walasek

Asystenci:

5 – Dąbrowski, Marzec

4 – Gębala, A.Sikora

3 – Błyszczuk, Kończak, Król, Olejniczak

2 – Kowalik, Mikołajski, Zając

1 – Chalcarz, Kawaler, Krówka, Kukułka, Mika, Ostrowski, Siemieński

Bilans bramkowy drużyny – 47:30

W meczach w kategorii junior młodszy zagrała rekordowa liczba 35 zawodników:

Bartłomiej Białoskórski, Sergiusz Błyszczuk, Kacper Chalcarz, Kamil Czerwiński, Jakub Dąbrowski, Mateusz Fenoszyn, Wiktor Ferenc, Bartosz Gębala, Adrian Hajto, Mateusz Jaroszewicz, Paweł Kajdrowicz, Przemysław Kawaler, Wojciech Król, Szymon Kończak, Patryk Krówka, Konrad Kukułka, Antoni Lachman, Mikołaj Lizun, Szymon Marriott-Rybka, Maciej Marzec, Jakub Mika, Mikołaj Mikołajski, Stanisław Olejniczak, Bruno Opoka, Mateusz Ostrowski, Kamil Pieprzyca, Krystian Siemieński, Adrian Sikora, Tomasz Strach, Krystian Stryszowski (BR), Igor Walasek, Konrad Woyna-Orlewicz, Mikołaj Zając, Dominik Zawadziński (BR), Maciej Zawisza.

INNE WPISY

Dziś 15 urodziny obchodzi

Michał Szmit

F
F
?