Marek Dragosz trenerem roku 2021!
Kapituła legendarnych „10 Asów Małopolski” Dziennika Polskiego zdecydowała! Najlepszym trenerem
Rozrywka online to łatwy sposób na oderwanie się od rutyny - Ice Casino
Jak z perspektywy prezesa klubu wyglądała zmiana szkoleniowca pierwszej drużyny. Czy było to coś co Cię zaskoczyło, czy może było to wcześniej zapowiadane? Wybór trenera Dobrocha był oczywistym ruchem z Twojej perspektywy?
Zmiana trenera nigdy nie jest czymś łatwym, a tym bardziej jeśli współpraca układa się bardzo dobrze. Zaskoczenie na pewno było, ale trener Terlecki przekazał mi swoją decyzję zdecydowanie wcześniej, więc było trochę czasu na odpowiednie przygotowanie się. A wybór trenera Dobrocha? Wspólnie z Przemkiem od 11 lat budujemy klubową Akademię, a od kilku lat pierwszą drużynę Pogoni. Mamy wspólną wizję tego jak chcemy, aby to wyglądało i w którym kierunku zmierzało. Dlatego w tym momencie uważam to za jak najbardziej naturalny krok.
Jak wyglądają relacje i współpraca z nowym trenerem oraz jaki masz stosunek do nowości wprowadzonych przez szkoleniowca?
Relacje są chyba w jak najlepszym porządku. Z resztą chyba nie może być inaczej skoro działamy razem tyle czasu. Natomiast wiem, że jest to dość nietypowa sytuacja, że prezes klubu jest zarazem grającym zawodnikiem, ale raz – że ja nigdy nie miałem z tym problemu, a dwa i co najważniejsze – trenerzy nie mieli nigdy z tym problemu. W Pogoni trenerzy zawsze mieli pełną autonomię i to się nie zmieni. To moim zadaniem jest funkcjonować tak, aby po wejściu do szatni być zawodnikiem, a nie prezesem klubu. Nowości wprowadzone przez trenera bardzo mi się podobają. Piłka nożna cały czas się rozwija i na szczęście dotyczy to również tych mniejszych, amatorskich klubów. Sporo tych rzeczy już u nas funkcjonowało, być może w mniejszym lub innym stopniu, ale wspólnie wszyscy postanowiliśmy zrobić kolejny krok w przód, dzięki czemu cały zespół ma świetne warunki do rozwoju. Celowo mówię cały zespół, bo drużyna Pogoni to nie tylko pierwszy trener i zawodnicy, ale również Piotr Doncer odpowiedzialny za przygotowanie motoryczne, Marek Dragosz dbający o team-spirit oraz wspólnie z Bartkiem Pasiutem za bramkarzy, Marcel Jakus odpowiedzialny za fizjoterapię, Wojtek Falenta za analizę czy wreszcie Kamil Latuszek i jego dział medialny. Jak widać tych osób jest sporo i wszyscy wspólnie pracujemy, aby zespół Pogoni pokazał na wiosnę nowe oblicze.
Jak wyglądał z Twojej perspektywy sparing z Górnikiem w bardzo trudnych warunkach pogodowych? Czy można to potraktować jako kolejną lekcję i nowe doświadczenie?
Zdecydowanie tak. Bardzo dobra lekcja i kolejne doświadczenie na tle naprawdę mocnego przeciwnika, bo Górnik dzisiaj to już na pewno nie ta sama drużyna co na jesień. Fajnie, że na tle takiego rywala mogliśmy dalej uczyć się nowego ustawienia, nowych założeń. Martwi na pewno uraz Łukasza Liszki. Z drugiej strony cieszą dobre występy młodych zawodników jak Szymon Kończak, Kacper Szułdrzyński czy Kamil Pieprzyca. Z kolei tydzień wcześniej świetnie zaprezentowali się inni zawodnicy i o to w tym chodzi. W zespole jest rywalizacja i każdy walczy o to żeby grać. Cała drużyna może na tym tylko i wyłącznie skorzystać.
Kapituła legendarnych „10 Asów Małopolski” Dziennika Polskiego zdecydowała! Najlepszym trenerem
Mamy ogromną nadzieję spotkać się z Wami podczas tradycyjnych już
Przypominamy, że podobnie jak każdego roku w terminie małopolskich ferii